25 listopada 2015

Alchemiczne mikstury na twojej sesji

Jak pewnie większość z was wie mam fioła na punkcie alchemii i zawsze szukam wszelkich jej przejawów w grach fabularnych. Tym razem jednak chcę wam przedstawić pewien prosty patent do użycia na waszych sesjach oraz larpach.


Rzecz tyczy się mikstur, czyli zazwyczaj magicznych substancji, które zażywają w trakcie rozgrywki wasze postacie. Na larpach często używa się stylizowanych buteleczek z kolorowymi, jadalnymi płynami (np. sok). Powiecie - nic nowego. A co jeżeli wam poradzę by zamiast płynu wsypać do słoiczków kolorowe kryształki? Nie są one co prawda jadalne, ale starczą wam na wieki. W ostateczności możecie je zastąpić karmelkami, jeżeli jesteście łasuchami. Rzecz w tym, że mamy w pojemniczkach coś policzalnego, co możemy dawkować i przypisać temu konkretne walory mechaniczne. Mogą to być odzyskiwanie punkty zdrowia, many, dodatkowe punkty losu, czy cokolwiek co sobie wymyślicie.


No ale nie byłbym sobą gdybym tego jeszcze nie podkręcił. Co to byłaby za mikstura, której nie można wymieszać? Więc odmierzamy sobie kilka dawek jednego specyfiku i łączymy go z innym wsypując zawartość do kolejnego naczynia. W ten sposób otrzymamy prosty, acz bardzo oddziałujący na wyobraźnie mechanizm symulujący alchemię do zaadaptowania w niemal dowolnej grze. Nawet przy niewielu kolorach kryształków możecie bawić się proporcjami, uzyskując w ten sposób różniące się efektami eliksiry. Co prawda trudniej je wtedy rozróżnić, ale dlatego warto mieć ze sobą alchemika, który rozpozna miksturę (gracz po prostu policzy proporcje i gotowe).


Użyte rekwizyty:
- szklane słoiczki, np. na przyprawy,
- kolorowe kryształki ozdobne (ewentualnie karmelki).

2 komentarze:

  1. Można sobie wtedy np. policzyć stężenie molowe aktualnych punktów ruchu. Dobre!

    OdpowiedzUsuń