31 sierpnia 2009

Karty, Znaki i nowy regał

Dawnom się z Wami nie widział. Jeszcze szumi mi we łbie od nadmiaru wrażeń i informacji, które wam śpieszę przekazać.

Jakiś czas temu zacząłem udzielać się w sarmackim zaciszu zwanym Swawolną Kompaniją – oficjalnym serwisie Dzikich Pól. Dzikie Pola to system zacny acz niedoceniany. To jedyny polski system, który doczekał się drugiej edycji, lecz słuch po nim zaginał. Jednak udało mi się dogrzebać do siedliszcza “pijanic i warchołów” szlachtą się zwących. Mimo początkowego problemu z aklimatyzacją w tak dusznej atmosferze udało mi się z Ichmościami dogadać. Efektem umowy, palcem w powietrzu pisanej, uczyniłem konotacyję panabracką oraz regestr folwarczny. Zdaje się przydatny naszym sarmatom, patrząc po ich wielce pochlebnych opiniach.

Kolejną dobrą wieścią jest, co prawda znikomy, odzew na testową wersję SIGNUM. Dzięki dwóm osobom – IRONic Wolfowi i Szabelowi, którym chciałbym z tego miejsca podziękować, udało się wyklarować zasady i przyozdobić świat. Prawdziwe pracy nad systemem dopiero się rozpoczęły i dużo zmian jeszcze zajdzie, choć samo sedno, czyli mechanika i świat, pozostaną niewzruszone. Modyfikacjom ulegnie także bajecznie kolorowa karta, którą mogliście obejrzeć w udostępnionym dokumencie.

Kolejna wieścią ze świata kart jest projekt o tajemniczej nazwie PlaneFATE. Jakiś tydzień temu dostałem maila z prośbą o wykonanie prostej karty do Planescape’owej wariacji mechaniki FATE. Przyznam się, że to było wyzwanie. Po pierwsze od dawna byłem fanem Wieloświata ale nie w wydaniu AD&D. Do niedawna jednak na FATE i jego pomioty patrzyłem z odrazą. Sytuacja się zmieniła po lekturze Houses of the Blooded Johna Wicka i Spirit of the Century. Polubiłem trzecioedycyjne FATE. Tak więc mierząc się z demonami przeszłości chciałem zrobić coś więcej niż tylko prosty szkic karty z rubrykami do wypełnienia, jak to zasugerował autor maila. Efektem moich niedzielnych starań jest karta PlaneFATE. Nie wiem jak innym ale ja jestem zadowolony z efektu końcowego. Tylko żałuję, że nie są to jakieś oficjalne reguły, bo nie widziałem lepszej karty pod ten świat.

No i wreszcie zmierzamy do całkiem wesołego końca. Otóż przeszło tydzień temu wykupiłem serwer pod moje strony internetowe. Przeniosłem tam wszystkie zewnętrzne pliki stron jakie tułały się po świecie. Innymi słowy nie będzie żadnych reklam w moim profilu (po prawo od właśnie czytanego wpisu). Ponadto poprawiłem dwie podstrony profilu:

Moja kolekcja RPG – gdzie można zaleźć aktualny spis wszystkich systemów jakie do tej pory nabyłem oraz niewielką fotkę nowego regału zapełnionego tylko tym co naprawdę lubię. Zamieściłem go po części dla siebie samego a po części dla Was. Może to kogoś zainspiruje do zapoznania się z cudowną formą rozrywki jaką są gry fabularne. Wszystkie pozycje listy są odnośniki do stron, na których można dowiedzieć się nieco więcej o danym systemie. Niestety nie wszystkie dorobiły się polskich stron, więc podaje także źródła oryginalne.

Moje karty postaci – czyli zbiór kart mojego autorstwa. Część z nich to tylko tłumaczenia zagranicznych oryginałów. Kierowałem się własnym gustem i tam, gdzie nie widziałem sensu poprawiania dobrej karty, powstrzymywałem się od tego. Z tego samego powodu nie porywałem się na przerabianie wszystkich kart polskojęzycznych. Mimo wszystko, karty takich systemów jak Earthdawn, Wiedźmin czy Legenda Pięciu Kręgów mają dość ładne i czytelne karty. Na stronie z kartami oprócz miniaturek, po kliknięciu których wyświetla się podgląd pierwszej strony, są nazwy systemów, z których pochodzą z odnośnikiem do ich witryny domowej. Na razie karty można pobrać tylko z mojego Chomika lecz pod każdą miniaturką karty jest bezpośredni odnośnik do aktualnego pliku.

Na sam koniec mała uwaga techniczna dla użytkowników Internet Explorera. Z przyczyn ode mnie niezależnych jeden ze skryptów potrzebny do wyświetlania ilustracji nie jest obsługiwany przez IE w wersji 7 i 8. Uniemożliwia to załadowanie się strony blogu lub ładuje tylko jej część. Jeżeli autor skryptu naprawi ten problem natychmiast o tym powiadomię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz