Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przygoda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przygoda. Pokaż wszystkie posty

20 maja 2013

Ciemność

Wszyscy boimy się ciemności. To najbardziej pierwotny z naszych lęków. Boimy się, że coś z niej wypełznie i nas zaatakuje. Może to być zwierze, może też być inny człowiek, o nie koniecznie dobrych zamiarach. W ciemności budzą się prymitywne instynkty. Można by rzec, że dopiero wtedy pokazujemy światu swoją prawdziwą twarz, to jakimi potworami jesteśmy. Lecz ciemność to także ukojenie po spalonym słońcem dniu, wytchnienie nie tylko dla oczu, ale i duszy, która ma czas ulecieć z naszego martwego ciała. Tak oto rozpoczyna się nasza opowieść.

27 marca 2012

Amnezja

“Profesorze, jest już późno. Czy mogę na dzisiaj skończyć? Poza tym panu też przydałaby się chwila wytchnienia.

Nie, nie mój drogi. Ja jeszcze posiedzę a ty możesz już iść. Pewnie śpieszysz się do jakiejś dzierlatki. Jak jej na imię? Ach ta młodość.

Nie panie profesorze. Po prostu jestem zmęczony. Wieczory bywają chłodne a ulice niebezpieczne. Sam profesor rozumie.

Tak, tak. Idź już. O mnie się nie martw. Jutro dokończymy. Tym razem musi się udać.”

Włam

Słuchajcie, jest robota nagrana przez jednego, dzianego kolesia. Płaci połowę z góry a drugą po robocie. Serio. Nie żadne tam przedpotopowe papierki tylko prawdziwe limitki. Wiem, wiem. Poprzednia robota nie wypaliła, ale to nie moja wina, że żonę klienta dmuchał pieprzony cyborg. Wiem, że zrobił się straszny bajzel, ale ta robótka jest stuprocentowo bezpieczna. Nielegalna, ale bezpieczna, albo nie nazywam się Jack-Jack… Ja, Malcolm? Nie! To wierutna bzdura rozsiewana przez moją byłą w sieci by mnie zdyskredytować. To jak będzie, wchodzicie w to? To pięknie. Czekam na Was na czacie. CU.

Dzikus

Wieczór był parny. Na tle zachodzącego słońca na horyzoncie majaczyła postać rosłego mężczyzny. Cogarr wracał z polowania niosąc trzy świeżo ścięte głowy Braglingów. Zapuścili się za daleko od swojego terytorium i zapłacili za to wysoką cenę.