Polacy nie gęsi, swój język mają. Ale często go zapominają. Tak bym mógł sparafrazować stan polskich gier fabularnych. W Polsce, przy całym potencjale twórczym, praktycznie nie mamy rynku RPG. Nie będę jednak dolewał oliwy do ognia. Będę tylko jęczał, jaki to byłem głupi nie ucząc się przykładnie języka niemieckiego. Ci którzy odczytali nagłówek wpisu powinni wiedzieć czemu.
Przed dwoma miesiącami razem z kolegą trafiliśmy na stronę niemieckiego wydawcy Unknown Armies – Sigh Press. Znaleźliśmy tam dwie ciekawe gry, o których nikt z nas nie słyszał – AERA i Degenesis. Oba świetnie wyglądające i z tego co mi się udało zrozumieć także dobrze napisane. Jednak to co nas obu na prawdę zdumiało to całkowicie darmowy dostęp do pełnych podręczników w formacie PDF. Jedyna przeszkoda to język.
Same systemy to dwa różne światy. AERA to dość nietypowy dark fantasy. Nietypowy z powodu klimatu. Każdy z nas zna systemy Dark Fantasy, jak choćby WFRP czy Monastyr. Jednak tu mrok kryje się w ludzkich zachowaniach, w uprzedzeniach, ciemnocie i zabobonach. Prawie jak nasze mroczne wieki. Klimat jak i oprawa wizualna są tak mocne, że na prawdę zastanawiam się nad nauką języka. Póki co jednak będę żywił nadzieję na anglojęzyczne wydanie, nawet płatne.
Drugi system to postapokalipsa. Śmieję się, że Degenesis to Neuroshima z jajami. Bo widać Niemcom nie brakło odwagi osadzając grę w zniszczonej Europie, czego nie można powiedzieć o naszych portalochłopakach. Do tej pory oczekujemy na jakiekolwiek wieści na temat Rzeczpospolitej Odrodzonej. Jednak śmiem już teraz wątpić by była to produkcja tak udana jak niemieckie Degenesis. Ba, w grze jest nawet dość silny polski akcent. Patrząc po grafikach i próbując się wczytać to jednak trochę nas podkoloryzowano na plus.
Oba podręczniki są dostępne całkowicie za darmo na podanych stronach. Jeżeli znalazłby się ktoś kto zna biegle ten obcy język, prosił bym o dokładniejsze zrecenzowanie zawartości.
Tak to się powinno robić Panowie Polacy.
Na stronie Degenesis nie ma pełnego podręcznika - tylko obszerne fragmenty. Spróbuję przejrzeć, ale mój niemiecki nigdy nie był dobry, a minęło sporo czasu...
OdpowiedzUsuńWybacz, ale co w takim razie ściągnąłem z tego linku?
OdpowiedzUsuńhttp://www.degenesis.de/download/DEGENESIS_Grundregelwerk.pdf
Mea culpa. Jak już napisałem mój niemiecki leżał długo odłogiem i błędnie zinterpetowałem nazwę pliku (a w pracy nie bardzo jest jak dokładnie przejrzeć). Niniejszym odszczekuję.
OdpowiedzUsuńNic się nie stało. Niestety mój niemiecki nigdy nawet nie miał szans zaistnień. Rozumiem tyle co po rosyjsku czy francusku, czyli pojedyncze słowa.
OdpowiedzUsuńBTW. Przypomniało mi się, że widziałem ciekawy system po francusku. Chyba coś o romansach ale nie jestem pewien. Poza tym widziałem ANIMA w oryginale. Porażające doznanie. Ta wszechogarniająca niemoc odczytania choćby fragmentów mechanicznych.
Przypomniał mi się wierszyk Ajfla o Pawle i Gawle. Smutne jest jednak to, że już znajomość angielskiego nie wystarcza. Coraz więcej krain starego kontynentu tworzy w swym rodzimym języku, nie myśląc o innych członkach wspólnoty.
Cóż. Czy to: http://www.aera-rpg.de/downloads/AERA-Pre-Web.zip jest pełna wersja podręcznika? 174 strony ;).
OdpowiedzUsuńNigdy nie uczyłem się niemieckiego. Co więcej, ten język nigdy mi się nie podobał. Ale... dla takich grafik może byłbym w stanie się przemóc :P. Mimo wszystko i tak najpierw spróbuję podrzucić to siostrze (niby ma jakiś certyfikat znajomości niemieckiego) albo erpegującemu koledze, który wiem, że sie uczył.
Wiesz Behir, śmieszna sprawa ale ja też się dziwiłem. Nie mniej po prostu więcej tego nigdzie nie ma. Na forum piszą tylko o tym co można ściągnąć. Poza tym widział ktoś 174 stronicowe demo? Poza tym wszędzie piszą, że to kompletne zasady z opisem świata. Może po prostu złożyli do kupy to co mieli wydać ale coś poszło nie tak. Jakby u nas tak robili z tym co nie udało się wydać. :)
OdpowiedzUsuńCo do Degenesis, to dwa/trzy lata temu były plany wydania tego systemu po angielsku, nawet byłem skłonny to kupić. Nie śledziłem sprawy do końca ze względu na stale odwlekającą się premierę, ale wygląda na to, że Fan Pro (ówczesny wydawca np. Shadowruna i niedoszły wydawca Degenesis eng) już nie istnieje, a plany wydania zarzucono. Catalyst Game Labs, następca FanPro który ma teraz prawa do Shadowruna i Battletecha, w początkach istnienia deklarował, że chce wydać Deg na któryś GenCon, ale nie wydał.
OdpowiedzUsuń[Pół godzinki z gugielkami później]
Poszperałem trochę w googlach i znalazłem to:
http://www.degenesisrpg.com/
Mamy tam anglojęzyczne demo z 2007go oraz lik do angielskiego podforum degenesis - z dyskusji wynika, że Catalyst nadal chcą wydać Deg po ang, ale czekają na niemiecką drugą edycję, która zmienia znacznie zasady oraz nieznacznie świat.
Natomiast co do recenzji pierwszej niemieckiej edycji, to na rpg.necie kiedyś taka była, o tutaj:
http://www.rpg.net/reviews/archive/12/12891.phtml
AERA wygląda fajnie, dzięki za wygrzebanie.
Co do recki ANIMY to kiedyś starałem się o taką na poltera, ale rozbiło się o olbrzymią ilość zasad w podręczniku, co nie podeszło podjudzanemu do napisania recki forumowiczowi. Jest o ANIMie wątek na podforum "inne systemy RPG" na polterze.
Pozdrawiam,
kaduceusz
Dzięki za info. Okazuje się, że czytałem to. Chyba stąd miałem pierwsze wiadomości na temat Degenesis. Ale zaglądałem tam dawno temu a moja pamięć jest zawodna. Niepotrzebnie teraz wczytywałem się w niemieckie forum. Mimo to nadal uważam, że raczej z tego nic nie będzie. Miło byłoby się strasznie pomylić. :)
OdpowiedzUsuńTak Niemcy, potrafia tworzyc dobre systemy i do tego jeszcze udostepniac je za darmo. Kiedys znalazlem jeszcze calkowicie darmowe Opus Anima, dostepne na stronie http://www.opusanima.de/
OdpowiedzUsuńDo tego profesjonalizm z jakim te podreczniki sa przygotowane i ta klimatyczna oprawa graficzna. Ehh..., daleko nam jeszcze do Europy...
Te RPG są często lepsze niż inne komercyjne produkcje z Zachodu. Od dawna uważałem, że szwedzkie RPG jest najlepsze ale ostatnio przekonuje się, że inne germańskie narody też mają talent do RPG. Z tego co mi wiadomo to DungeonSlayer to także projekt zza naszej zachodniej granicy a bardzo go polubiłem.
OdpowiedzUsuń