Moją ulubioną profesją w WFRP był Alchemik. Niestety nigdy nie miałem szans nawet do niej dotrzeć. I całe szczęście, bo gdy dotarłem do opisu w podręczniku to niestety rozmijało się to z moją wizją. Z tego powodu obrałem sobie nowy cel – Druida, który był dostępny już na początku kariery. Jako krasnolud nie miałem już takiego wyboru, ale za to dało mi to dostęp do fenomenalnej profesji Inżyniera, która ostatecznie stała się moją ulubioną. Szczególnie, że mogłem w prosty sposób z niej wyjść na upragnionego lecz niedoścignionego Alchemika. Był tylko jeden mały problem – mój MG wszystko losował i nigdy nie udało mi się wbić na upragnioną ścieżkę kariery. Może w innym życiu innej postaci.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz