14 października 2013

Dzień 14. Mój ulubiony Bohater Niezależny w KC

Poza tymi, które sam stworzyłem najbardziej lubię oczywiście Paladyna Arturiusa. Był synonimem munchkinizmu i powergamingu tamtej epoki a za razem najlepiej ukazywał wady Kryształów. Nie o to chodzi, że każda postać tak musiała skończyć, ale po prostu mogła. Paladyn Arturius jest jak Chuck Noris, ba on by go pewnie szlaparem z półobrotu rozpłatał.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz