10 lutego 2024

Nowoczesna klawiatura w stylu retro

Klawiatura komputerowa to moje podstawowe narzędzie pracy. Przez lata używałem klawiatur różnych typów i producentów. Zaczynałem oczywiście od zwykłych kremowych z wtyczką PS/2. Potem były różne klawiatury Logitecha, Razera i wielu innych mniej znanych marek. Zdążyłem więc sobie wyrobić konkretny gust.

Klawiatura dla mnie powinna być mechaniczna, nie za duża, ale z w miarę pełnym układem klawiszy, nie musi być podświetlana, ale powinna być bezprzewodowa. Jeżeli chodzi o estetykę, to coś mnie tknęło, że chciałbym powrócić do pierwszych klawiatur, które używałem, ale z nowoczesnymi rozwiązaniami. Tak oto zrodził się pomysł stworzenia własnej klawiatury z gotowców.

Obecnie wybór klawiatur spełniających moje wymagania jest większy więc pewnie nawet bym się nie kłopotał, ale ja swoją drogę zacząłem od wyboru nakładek na klawisze. Padło na ogromny i dość drogi zestaw klawiszy marki Keychron. Jak je tylko zobaczyłem od razu zapragnąłem je mieć. Pasowały idealnie do mojego wyobrażenia. Pełny zestaw kosztuje tyle co niejedna klawiatura. Zresztą o tym za chwilę.

Druga rzecz to sama klawiatura. Musiała być nowoczesna, więc odpadały starocie. Najlepiej by swoją budową nawiązywała do stylu starych klawiatur. Moją uwagę przykuła nowość na naszym rynku, klawiatura Volcako Gamer 96 BT. O ile jej wygląd może nie jest powalający, bo białe puddingi obecnie nie robią wielkiego wrażenia, to już podzespoły tak. Przede wszystkim jest to klawiatura z trzema opcjami podłączenia: Bluetooth, 2,4 GHz i przewód USB-C. Poza tym to klawiatura na dość dobrych przełącznikach mechanicznych Gateron Yellow z funkcją hot-swap, czyli możemy je zawsze wymienić na jakiekolwiek inne.

Klawiatura dodatkowo jest programowalna, choć oprogramowanie jest dość prymitywne, ale ma wielką zaletę nad choćby Razerem - wszystko jest zapisywane wewnątrz klawiatury. To bardzo ważna cecha, która pozwoliła mi przemapować niektóre klawisze i teraz gdziekolwiek podłączę ją to będzie działać jak ją zaprogramowałem. A przemapowanie było konieczne, bo to klawiatura w nietypowym układzie 96%, czyli pomiędzy pełną a TKL, przy czym zawiera blok numeryczny, z którego często korzystam. Nie ma za to kilku mniej ważnych klawiszy.

Klawiatura ta posiada programowalne podświetlenie RGB, ale w moim przypadku nawet go nie włączałem. Za to cenię sobie diody informacyjne, które są obowiązkowe w klawiaturze pretendującej do miana retro. W sumie mógłbym ją tak zostawić, ale nie po to wydałem prawie tyle samo, co na klawiaturę na nakładki klawiszy, by teraz rezygnować i to był strzał w dziesiątkę. Po zmianie ta klawiatura wcale nie straciła na wyglądzie, ale zyskała i to wiele. Klawisze pasują idealnie, a pisanie na nich jest bardzo uzależniające. Nie będzie to oczywiście topka klawiatur mechanicznych, ale mi nic więcej nie potrzeba.

Z ciekawostek napiszę Wam, że zaskoczyła mnie żywotność baterii. Obecnie, przy codziennym użytkowaniu ładuję ją tak średnio raz na dwa, trzy miesiące. W ogóle jej nie wyłączam, a z uśpienia wybudza się momentalnie. Co można uznać za zaletę to, to że klawiatura działa po kablu podczas ładowania, czego przykładowo nie ma w produktach Logitecha. Klawiatura ma ponadto trzy stopnie nachylenia, co już w ogóle w klawiaturach premium jest rzadkością.

Czy jest więc coś na co bym mógł narzekać? Tak totalnie na siłę to, że zauważyłem na początku błędne zmapowany jeden klawisz, który błyskawicznie przeprogramowałem i teraz nawet nie pamiętam który to był. Oprogramowanie działa tylko po kablu. To dodatkowy powód, że jest ono zbędne na co dzień. Wyobrażacie sobie, że odłączacie klawiaturę Razera od Synapse? Ja tak zrobiłem, bo oprogramowanie nie działało prawidłowo na Windows 11, jednak wtedy klawiatura stała się bezużyteczna. Wcześniej wymieniłem słabe domyślne nakładki na Razer Phantom Pudding, takie całe czarne, na których nie widać symboli bez podświetlenia. I wiecie co nie działa bez oprogramowania? Podświetlenie.

Hmmm... jak teraz patrzę to minął dokładnie rok odkąd mam tą klawiaturę. Poniżej zamieszczam galerię zdjęć. 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz