Jesień w pełni, a w zasadzie już prawie zima. Co za tym idzie zmieniamy garderobę oraz to co nosimy przy sobie. Tym razem postawiłem na bezwzględny minimalizm, oparty na brelokowych narzędziach. Spełnia on moje minimalne wymagania, choć nie obyło się bez kompromisów. Może i Was to też zainspiruje. Poniższy zestaw można nazwać budżetowym i na pewno sprawdzi się nie tylko o tej porze roku. Zapraszam do lektury.
1. Zapalniczka Dolphin 1989
Już kiedyś tłumaczyłem, że zapalniczki przydają się nie tylko palaczom. Tak też jest i tym razem, szczególnie jesienią, gdy chcemy odpalić znicz lub świeczkę Tej jeszcze nie uzupełniałem od kwietnia i nadal pali. Mimo nieporęczności szczerze polecam.
2. Latarka Nitecore TIKI
Tu muszę przyznać, że musiałem ją już raz ładować. Co prawda trzymała od lutego przy sporadycznym używaniu. Ta wersja nie jest tylko bardzo mała, ale do tego dobrze świeci. Kilka razy w nocy rozświetliła mi drogę. Parę razy też używałem diody UV do przetestowania materiałów fluorescencyjnych i banknotów. Ta... coraz rzadziej trafiają mi się banknoty, dlatego tym bardziej warto je sprawdzić.
3. Obcinacz do paznokci Victorinox
Tego nie musze chyba tłumaczyć? Po prostu warto dbać o paznokcie. To chyba najdroższe z tych narzędzi, ale jak ktoś trafi na tani i dobry zamiennik to też się nada. Ważne by był ostry i precyzyjny. Ewentualnie można użyć nożyczek, ale nie mam akurat żadnych brelokowych. Jednak nic bardziej kompaktowego i użytecznego raczej nie znajdziemy.
4. NexTool TaoBar
Malutki łom raczej nie jest niezbędny, tak samo jak otwieracz do kapsli. Dla mnie najbardziej użyteczne jest ostrze do przecinania paczek i folii. Normalnie umieściłbym tu scyzoryk pokroju Victorinox Clasic SD, ale chciałem wyeliminować szpiczaste obiekty, ze względów bezpieczeństwa. Po prostu muszę nieraz otworzyć opakowanie w miejscu, w którym nie może być dostępu do noży i nożyczek. To jest najbezpieczniejsze na co mogłem sobie pozwolić.
5. Miarka metrowa cm/cal
No i wreszcie najbardziej używane przeze mnie narzędzie ze wszystkich. Nie zliczę ile razy przydało się w różnych okolicznościach, gdy trzeba było szybko coś zmierzyć. Tu dodatkowo mamy oprócz centymetrów cale, co też znalazło swoje zastosowanie, np. przy mierzeniu przekątnych ekranów.
Czego brakuje moim? Czegoś do pisania. Jakiegoś składanego długopisu lub ołówka, bo kilka razy się zdarzyło, że musiałem coś wypełnić lub podpisać. Będę polował na to, bo w moich zasobach brak jest czegoś, co mogę podczepić jako brelok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz