12 marca 2009

PAN – koniec ery notebooków?

Po raz pierwszy o sieciach PAN (Personal Area Network), czyli osobistych, przeczytałem w Shadowrun 4ed. Dziwne źródło takich informacji ale postanowiłem sprawdzić czy takie sieci rzeczywiście istnieją. Póki co nie widziałem oficjalnej definicji ani przykładu. Zająłem się więc szukaniem urządzeń mobilnych na tyle małych by mogły podejść pod moją definicję PAN. Wykluczyłem Notebooki i Netbooki jako mimo wszystko niezbyt wygodne. Poniżej prezentuję listę urządzeń mogących spokojnie wejść w skład sieci osobistej.

iPhone – jako nasza baza, dostępny już za 1 PLN w abonamencie lub bez umowy za około 2000 PLN.

Optoma Pico – mini projektor zamiast naszego maciupkiego wyświetlacza za około 1400 PLN.

CLBT800 – klawiatura laserowa, by nie nadwyrężać paluszków za jedyne 900 PLN.

DocuPen RC800 – bezprzewodowy skaner kolorowy w postaci pióra, za który zapłacimy około 1200 PLN.

Do tego oczywiście możemy dodać inne mobilne akcesoria jak zestawy słuchawkowe, głośniki, itp. Nadal także zachowujemy możliwość połączenia się z komputerami. Za nasz PAN zapłacimy co prawda tyle (5500 PLN) co za wypasiony komputer PC ale czego nie robi sie dla idei?

2 komentarze:

  1. Co to, wpis sponsorowany?

    OdpowiedzUsuń
  2. Chciałbym ale nie. Nie znalazłem żadnych konkurencyjnych rozwiązań. Poza tym lubię gadgety. Sam bym tego nie kupił, przynajmniej na razie. Nie mniej jednak sprawdziłem czy w naszych warunkach da się stworzyć coś na kształt futurystycznej sieci osobistej, jaką poznałem dzięki Shadowrun 4ed. Okazało się, że jest to możliwe. Wartości walutowe są na to dowodem. Do tej pory wszelkie nowinki powalały nie tyle możliwościami co cenami. Te już są w rozsądnych granicach dostępne dla każdego.

    OdpowiedzUsuń