04 listopada 2010

Niby konkurs, niby plany

Jak już powszechnie wiadomo (albo i nie), wziąłem udział w Nibykonkursie ogłaszanym regularnie na forum Autorskich. Do walki wystawiłem mój niespodziewany projekt gry o szczurołapach. Niespodziewany, bo wcześniej nawet nie miałem ochoty brać czynnego udziału w tym przedsięwzięciu. Nie lubię narzucania ram, choć paradoksalnie do działania wymagam motywacji. W każdym bądź razie odważyłem się i myślę, że się opłacało. Przede wszystkim przekonałem się, że jest wielu ludzi dobrej woli, na których można polegać nawet w tak krótkim terminie. Dziękuję więc jeszcze raz GunarDAN’owi za jego przepiękne i pasujące do klimatu gry grafiki. Darkenowi za umożliwienie kontaktu z GunarDAN’em. To też się liczy. Razielowi za jego opowiadanka wzbogacające całość. Shoheiowi za korektę i redakcję tekstu oraz porady co do edycji podręcznika. Cravenowi za krytykę i pomoc przy tworzeniu karty postaci.

Wszyscy uczestnicy czekają na recenzję swoich dzieł. Ja też nie mogę się doczekać tych bluzgów. Szczególnie, że to moja pierwsza pełna gra. Mimo krótkiego terminu uważam ja za kompletną. Jeżeli krytyka nie będzie zbyt przygniatająca planuję przerobić nibykonkursową gierkę na pełnoprawną Miniaturę Fabularną. Tym oto sposobem Szczurołapy stałyby się pierwszą opublikowaną miniaturą. Na razie jednak zapraszam do zapoznania się z obecną wersją. Można ją potraktować jako darmową betę lub wersję demonstracyjną. Liczę na waszą pomoc w testach. Wersja MF powinna zawierać więcej przykładów, możliwości, większy obszar gry oraz więcej tła i sugestii dla grających.

Przy okazji prezentuję Wam nowe logo miniatur Fabularnych, które będzie umieszczane na podręcznikach. Liczę, że Wam się spodoba. Dodatkowo do zbioru moich kart postaci dodałem tą ze Szczurołapów. Jakby nie było to jakaś wizytówka.

Prawie bym zapomniał. Zabrałem się za czytanie prac innych uczestników Nibykonkursu. Nie zamierzam ich oceniać, by nie być hipokrytą. W każdym razie nie wszystko mi się w nich podoba. Może jak przeczytam wszystkie to opowiem tylko o tym co mi się w nich podobało by nie psuć nikomu humoru.

1 komentarz:

  1. Recenzuje się taże po to, żeby wskazać wady, więc nie powstrzymuj się, krytykuj śmiało.

    OdpowiedzUsuń