14 czerwca 2013

Kto zakręci moim młynem?

No to czas przejść do konkretów. Poszukuję osób chętnych do współpracy nad projektem Tekronicum. Zainteresowało mnie projektowanie w oparciu o model SCRUM i chciałbym wypróbować to w praktyce, ale do tego potrzebuje jeszcze kilku osób. Więcej o SCRUM poczytacie sobie na Wikipedii i moim forum.

Członkowie zespołu nie muszą znać się na wszystkim, nie muszą też deklarować od razu czym się zajmą. Sami dobierzecie to co Wam pasuje po ogłoszeniu listy oczekiwań. Możecie więc być testerami, mechanikami, teoretykami, pisarzami, możecie wymyślać elementy świata lub całą fabułę itd.

6 komentarzy:

  1. Postaram się pomóc, w miarę czasu i możliwości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mam nadzieję, że wiesz w jaki projekt się pakujesz (tradycyjna gra fabularna). Zastosowanie SCRUM do stworzenia papierowego RPG to prawie precedens.

      Proszę cie jeszcze o jakieś namiary. Namiary na mnie są w menu powyżej. Pracę pewnie będziemy prowadzić na moim forum lub na G+.

      Usuń
  2. Jako, że mam pod sobą dwa zespoły scrumowe, to chyba podstawową zasadą scruma jest, że cała ekipa MUSI siedzieć razem w jednym miejscu/ przestrzeni. No i co z ceremoniami - jakie w takim projekcie byłoby ich znaczenie - sprint review, retrospekcjami, baglogiem, product ownerstwem i tak dalej? Kto pisze historyjki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsce spotkań to dzisiaj nie problem. W końcu jest cała cyberprzestrzeń. Jednak traktuje to przede wszystkim jako eksperyment. Co do ceremoniału to go wprowadzimy na tyle na ile się nam uda i go zrozumiemy. Pojmuję SCRUM jako model edukacyjny a nie tylko produkcyjny. W znaczeniu, że nawet jak nam się projekt nie uda to i tak wyniesiemy z niego nauki. Teoretycznie historyjki może napisać każdy potencjalny odbiorca. W praktyce prawdopodobnie sami to zrobimy albo tylko ja jako właściciel produktu.

      Jeżeli masz jeszcze jakieś rady, którymi mógłbyś się podzielić to bardzo proszę.

      Usuń
  3. Najpierw piszesz, o innowacji i że chcecie spróbować SCRUMA, a potem piszesz post, w którym burzysz podstawowe założenia scruma. Ogólnie olej scruma w takim modelu jak piszesz. Scrum działa tylko wtedy, jak się dokładnie go stosuje zgodnie ze wszystkimi skłądowymi i zaleceniami (jest ich bardzo mało, dlategoolanie choćby jednej już psuje scruma) . Scrumowcy nabijają się wiecznie z parascrumów bądź "pracujemy w scrumie, ale to i to zmieniliśmy". Tam nie działa podejście RPG - gramy w system X, tylko zmieniliśmy Y. Agile opiera się na perfekcyjnej komunikacji (stąd siedzenie razem) i rytuały podkręcające komunikację. W projekcie online komunikacja nigdy nie jest perfekcyjna - więc nie uważam, że nie warto się bawić w metodyki tylko pójść tak na zdrowy rozssądek. W domu kminisz problem, na skypie go poruszasz - dyskusja dotyczy TYLKO tego problemu - rozdzielacie zadania, i po 3 dniach spotkanie, aby zdać relację. Żadnych długich odstępów czasu pojmiędzy wykonywaniem zadań, albo ktoś się angażuje, albo i tak nic z niego nie będziesz miał. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak sobie myślałem. Zauważyłem, że bez ceremoniału SCRUM nie da rady. Jednak zainspirował mnie do działania. Dzięki za rady. Na pewno pomogą mi (nam).

      Może dzięki temu uda się stworzyć metodykę dla autorskich projektów i skorzystają na tym inni. Czas i praktyka pokaże.

      Usuń